Don't lose your head when investing / Nie trać głowy inwestując [EN/PL]

avatar


en1.png

In my last post I described my first investment on Cub Finance where I purchased almost 70 CUB tokens and placed them in CUB Dens to make them work for me. Today I woke up and checked the CUB token price. 3 dollars and 8 cents a piece. When I bought them they cost $4 evenly. Does this mean I lost 23% of my initial contribution?

You don't just lose if you don't play. This is a pretty universal statement that also holds true in the world of cryptocurrencies and investing more broadly. In retrospect, I somewhat regret that I didn't decide to buy CUB when it cost $2 per token. But does it really matter? Because it seems to me that it doesn't. Yes, I "lost" but only in theory. I can lose if someone robs me or if I sell everything I have because I will panic. In fact, I did not lose any token, but only the reduction of my expected payment if I wanted to get for example dollars for CUB. After all, if you own 1 Bitcoin at a price of $55,000 you won't lose a thousand dollars when the price drops to $54,000. You need to separate these concepts and understand what it really means to lose.

What I am saying. My point is that it is not important when you get in to market, only when you get out. Is it now no longer profitable to buy Bitcoin hoping to make a profit just because it cost $100 8 years ago and now it's too late? Well no. If you buy Bitcoin, Ethereum or Hive and sell it tomorrow with a 5% profit then your thesis that it is now too late is in ruins. To get out you first have to get in, and to get in well you have to do some thinking first.


en2.png

The Pareto principle. It appears here a little jokingly and a little seriously. You can see it perfectly for example in everyday shopping. We often choose products based on emotions rather than actually thinking about what the item is for. Or that we wear 20% of our clothes 80% of the time. I am quoting it here because when making a decision to buy or sell cryptocurrencies it is hard not to listen to the subconscious and make a decision logically. Am I selling too cheaply? Or do I want to buy something too expensive than I think? And if I lose? What then? These questions are necessary in trading, but it is important that they are not the main component of the decision. By asking ourselves questions we start thinking critically about our finances and cryptocurrency assets. Of course, FOMO can occur to a greater or lesser extent, but that's a topic for another occasion.

I deliberately do not discuss here the situation where we face the choice of selling 100% of our tokens, because in that second the price reaches a new ATH. My main focus here is on short and long term investments. It is important to ask yourself some fundamental questions before buying new tokens. It is worth to go through the thoughts in your head why we need a given cryptocurrency, whether it makes sense to buy it, what is its purpose and whether the price will rise or fall when I want to sell it. Such seemingly easy questions can save our ass more than once in stressful situations as well as those whose movements we will plan for many months.

Let me return once again to my saying. It doesn't matter when you get in, only when you get out. If you go in at the top because you're driven by emotion and come out at the bottom because you're afraid it's going to fly further down, then you need to ask yourself a new question before you buy again. Why am I getting in at all? Nemo sapiens nisi patiens. It is your money and your responsibility when you make a decision. And decisions should be made sensibly and critically.

Thank you and until next time, Nervi.



pl1.png

W ostatnim poście opisywałem moją pierwszą inwestycję na Cub Finance gdzie zakupiłem prawie 70 tokenów CUB i ulokowałem je w CUB Dens aby mogły dla mnie pracować. Dzisiaj obudziłem się i sprawdziłem cenę tokenu CUB. 3 dolary i 8 centów za sztukę. Gdy je kupowałem kosztowały równo 4 dolary. Czy to oznacza, że straciłem 23% wkładu początkowego?

Nie przegrywasz tylko jeśli nie grasz. Jest to dosyć uniwersalne stwierdzenie, sprawdzające się również w świecie kryptowalut oraz szeroko pojętych inwestycji. Z perspektywy czasu trochę mi szkoda, że nie zdecydowałem się kupić CUB kiedy kosztował 2 dolary za token. Ale czy to naprawdę ma znaczenie? Bo mnie się wydaję, że nie. Owszem, "straciłem" ale tylko w cudzysłowie. Stracić to mogę jak ktoś mnie okradnie albo jak teraz sprzedam wszystko co mam bo będę panikował. A tak naprawdę to nie straciłem żadnego tokenu, jedynie pomniejszyła się moja oczekiwana wypłata gdybym chciał dostać za CUB na przykład dolary. Przecież posiadając 1 Bitcoina w cenie 55 tysięcy dolarów nie stracimy tysiąca dolarów jak cena spadnie do 54 tysięcy. Trzeba rozdzielić te pojęcia i zrozumieć co to naprawdę znaczy stracić.

Do czego piję. Piję do tego, że nie ważne jest kiedy wejdziesz tylko kiedy wyjdziesz. Czy teraz już nie opłaca się kupować Bitcoina z nadzieją na zysk tylko dlatego, że 8 lat temu kosztował 100$ i teraz jest już za późno? No nie. Jeżeli kupisz Bitcoina, Ethereum czy Hive i sprzedasz go jutro z 5% zyskiem to Twoja teza, że teraz jest już za późno legła w gruzach. Żeby wyjść trzeba najpierw wejść, a żeby dobrze wejść trzeba najpierw się trochę zastanowić.


pl2.png

Zasada Pareta. Trochę żartobliwie i trochę na serio ona się tutaj pojawia. Widać ją doskonale chociażby w codziennych zakupach. Częściej wybieramy produkty przez emocje niż faktycznie zastanawiając się po co nam dana rzecz. Albo, że 20% ubrań nosimy przez 80% czasu. Przytaczam ją tutaj dlatego, że podczas dokonywania decyzji o zakupie czy sprzedaży kryptowalut ciężko jest nie słuchać się podświadomości i podjąć decyzję logicznie. Czy ja nie sprzedaję za tanio? A może chcę coś kupić za drogo niż mi się wydaję? A jak stracę? Co wtedy? Te pytania są potrzebne w handlu, ważne jednak żeby nie były one główną składową decyzji. Zadając sobie pytania zaczynamy krytycznie myśleć o naszych finansach i aktywach kryptowalutowych. Oczywiście w mniejszym lub większym stopniu potrafi się pojawić FOMO ale to już temat na inną okazję.

Celowo nie omawiam tutaj sytuacji gdzie stoimy przed wyborem sprzedania 100% swoich tokenów, ponieważ w tej sekundzie cena osiąga nowe ATH. Skupiam się przede wszystkim tutaj na inwestycjach krótko i długoterminowych. Ważne jest zadać sobie parę fundamentalnych pytań przed zakupem nowych tokenów. Warto sobie przekartkować w głowie myśli po co nam dana kryptowaluta, czy jest sens ją kupować, jaki jest jej cel i czy cena wzrośnie czy spadnie kiedy będę chciał ją sprzedać. Takie łatwe z pozoru pytania potrafią uratować nasz tyłek nie raz w stresowych sytuacjach jak i tych, których ruchy będziemy planować wiele miesięcy.

Wrócę jeszcze raz do mojego powiedzonka. Nie ważne kiedy wejdziesz tylko kiedy wyjdziesz. Jeżeli wejdziesz na szczycie bo sterowały Tobą emocje a wyjdziesz na dołku bo się boisz, że poleci dalej w dół to przed kolejnym zakupem trzeba zadać sobie nowe pytanie. Po co w ogóle wchodzę? Nemo sapiens nisi patiens. To Twoje pieniądze i Twoja odpowiedzialność w momencie dokonywania decyzji. A decyzje należy podejmować rozsądnie i krytycznie.

Dziękuję i do następnego, Nervi.

Posted Using LeoFinance Beta



0
0
0.000
2 comments
avatar

Dobrze napisanie.
Do zdobycia tej podstawowej wiedzy, o której wspomniałeś w poście, trzeba trochę czasu.

"Cierpliwość na spadkach i sukcesywne realizowanie zysków na wzrostach" - to takie moje najnowsze "złote rady", które dałbym znajomym rozpoczynającym przygodę z kryptowalutami.

0
0
0.000
avatar

Dziękuję za miłe słowa.
Twoja sentencja również przekazuje ważną prawdę o inwestowaniu :).

0
0
0.000